wtorek, 2 sierpnia 2011

Jeszcze trochę ogrodu

Udało mi się dzisiaj złapać słoneczną chwilkę w ogrodzie. Było cudownie, słoneczko przyjemnie grzało twarz. Ptaki świergotały na gałęziach, na kwiatach pasły się kolorowe motyle, a pszczoły dalej zapylały rośliny ... ale to było tylko przez chwilkę.



Pieknie wygląda natura gdy świeci słoeczko. Gdy lekki powiew wiatru rusza mokrymi jeszcze gałęziami. Kiedy owoce na widok słońca zaczynaja się czerwienić.



Mam nadzieję, że teraz już takich dni będzie więcej. Przecież musi wreszcie przyjść wymarzone lato. Tak bardzo na nie czekam(y).

Brak komentarzy: